W ramach wirtualnego biletu na zbliżający się BlizzCon 2018 gracze mogą liczyć na dostęp do wersji demonstracyjnej World of Warcraft Classic. Dotychczas o demie klasycznego WoW-a słyszeliśmy jedynie w ogólnikach, ale Blizzard Entertainment w końcu puściło parę z ust. Wydaje się jednak, że ograniczeń rozgrywki jest naprawdę sporo.
Zapowiedziane wcześniej
„dwie klasyczne lokacje dla niskopoziomowych postaci” to odpowiednio Barrens dla Hordy oraz Westfall dla Przymierza. Ciężko się tu kłócić o bardziej klasyczne tereny, gdyż każdy weteran pamięta bezkresną sawannę czy charakterystyczne harvest golemy. To jedyne lokacje, jakie zostaną oddane użytkownikom, ale mają one zawierać większość znanych z podstawki ciągów zadań. Niestety, wyłączono z nich kultowe podziemia Deadmines i Wailing Caverns (PvP ograniczono zaś jedynie do pojedynków). Choć nie ma limitów liczby tworzonych postaci czy ich klas, to każda z nich zaczyna na poziomie 15. i może być rozwinięta jedynie do 19.
Jakby tego było mało, autorzy chcą
„zmaksymalizować liczbę osób, które mogą wypróbować demo”. Podchodzą do tego w dość brutalny sposób, bo zaznaczają, że grający
„po pewnym czasie” zostanie bezceremonialnie wylogowany, by dać się pobawić innym fanom. Nie podano konkretnych limitów zaznaczając, że twórcy planują dostosowywać się do popytu. Spokojnie, po wylogowaniu z sesji będzie można zalogować się powtórnie, a postępy poczynione na postaci zostaną zachowane automatycznie. Twórcy wprowadzili też parę poprawek jakości życia graczy, w tym ulepszone wsparcie dla monitorów widescreen, najnowsze rozwiązania przeciw oszustom oraz dodatkowe opcje dostępności.
Przypominamy, że serwery dema
World of Warcraft Classic zostaną otwarte 2 listopada (około 21:00 naszego czasu) , a testy zakończą się 8 listopada ok. godziny 19:00.
Źródło:
"Movis" - GRY-OnLine
|
Klemens
|
2018-10-23 10:43:30
|
|